Róża przez wielu uważana jest za królową kwiatów. Piękna, dostojna, cieszy swoim pięknem ludzkie oczy już od setek lat, zdobiąc zarówno pałace, jak i przydomowe ogrody. Porównanie do królowej zawdzięczy nie tylko urodzie, ale i swoistej kapryśności. Wymaga bowiem pieczołowitych zabiegów i bywa chorowita, dlatego, jeśli chcesz zadbać o urokliwy wygląd róży, to musisz się nią prawidłowo zaopiekować. Jednym z zabiegów jest nawożenie róż. Jak prawidłowo nawozić róże?
Nawożenie róż. Kiedy i czym nawozić?
Nawozy uzupełniają braki w składnikach mineralnych i sprawiają, że róże pięknie rosną i wspaniale kwitną. Wspomagają również ich wytrzymałość, dzięki czemu kwiaty są bardziej odporne na zewnętrzne stresory: presję ze strony szkodników i patogenów oraz ekstremalne zjawiska pogodowe. Dlatego, jeżeli zależy Ci na spektakularnych różach, to nawożenie powinno być stałym elementem pielęgnacji.
Właściwie aż do połowy lipca możesz stosować odżywki azotowe. Azot jest jednym z najważniejszych składników mineralnych dla wszystkich roślin i od niego zależy gospodarowanie substancjami odżywczymi, a także wigor, wzrost i wybarwienie kwiatów. Takie nawożenie powinieneś wykonać 3 razy: pod koniec marca, po kwitnieniu w czerwcu i w połowie lipca. W lipcu róże dobrze jest też dokarmić potasem.
Samo nawożenie nie wystarczy
Na zaaplikowaniu nawozu praca ogrodnika się nie kończy. Aby kwiaty mogły wykorzystać składniki mineralne, muszą mieć dostęp do wody i dobrego podłoża. Dlatego odpowiednie podlewanie jest niezmiernie ważne. A co to znaczy: odpowiednie? Po pierwsze: nie po kwiatach i liściach! Dlatego raczej nie podlewaj przy pomocy węża ogrodowego. Nawadniaj tuż przy ziemi; w ten sposób masz pewność, że unikniesz zmoczenia części rośliny, które przez to osłabną i staną się wrażliwe na choroby. Odpowiednia pora na podlewanie to wczesny ranek lub późny wieczór.
A co z jakością gleby? O nią zadbasz, wykorzystując kwasy humusowe.
Nawożenie róż kwasami humusowymi
Jeżeli spotykasz się pierwszy raz z kwasami humusowymi, to możesz nie wiedzieć, do czego służą. Otóż są to naturalne związki, które powstają w wyniku przetwarzania materii organicznej. Są wszechobecne w naturze, m.in. będąc głównym składnikiem próchnicy gleby. Okazuje się, że pełnią w glebie liczne funkcje, np. odpowiadają za jej strukturę. Dlatego od kilkudziesięciu lat intensywnie bada się ich wykorzystanie w rolnictwie. Efekty są zdumiewające, tym bardziej że są to związki bezpieczne dla środowiska, co w dobie rosnącej popularności rolnictwa ekologicznego ma kolosalne znaczenie.
No dobrze, a gdzie w tym róże? Kwasy humusowe mają wszechstronne zastosowanie, ponieważ działają przede wszystkim na glebę. A gleba jest przecież środowiskiem życia wszystkich roślin – to może brzmieć trywialnie, ale właśnie dlatego kwasy humusowe sprawdzają się w praktycznie w każdej uprawie. Jakie efekty uzyskasz, stosując je do róż? Kwiaty będą efektywniej pobierały składniki pokarmowe, co wzmocni ich naturalny wigor i odporność na czynniki stresowe, takie jak choroby i susze. Co więcej, kwasy humusowe zwiększają ilość chlorofilu w liściach. Będą więc one lepiej wybarwione, soczyście zielony i ponętnie (inaczej) przyciągające oko. Pragniesz urokliwych róż, które będą wabiły i kusiły odwiedzających Twój ogród? Zastosuj kwasy humusowe.
Cudowne róże, urokliwy ogród
Pragniesz istnie królewskich róży, które będą dostojnie spoglądały na resztę ogrodu, wspaniale wyglądające i z urokiem władające Twoim zielonym zakątkiem? To nic trudnego. Wykorzystaj powyższe porady dotyczące nawożenia, a Twoje kwiaty onieśmielą swym blaskiem wszystkich gości ogrodu.